Kastracja pedofilów

tartak wyrazów

czyli nowy pomysł D. Tuska.
Co o nim sądzicie? Myślicie, ze kastracja chemiczna pomoże? Jak oceniacie to wszystko? Uda się to wprowadzić?

psychologique

Wydaje mi się, że to się może udać. Wszystko zależy od tego, jak to wszystko będzie funkcjonować - czy np. pedofile będą zamykani w jakiś ośrodkach i tam chemicznie kastrowani, czy coś. Bo nie wierzę, że pedofil będący "na wolności" będzie brał te wszystkie chemiczne gówienka.

tartak wyrazów

Myśle, że to będzie pod nadzorem, te "chemiczne gówienka" będa nakazane i sprawdzane czy zostały "wzięte".

psychologique

Jeżeli tak, to na pewno ma to sens.

Nefretari

Jestem jak najbardziej za, ale tylko w przypadkach gdy wszystkie dowody wskazują jednoznacznie na to że oskarżony jest winny. Poza tym taka kara powinna być też dla gwałcicieli.
Okazało się jednak, że obietnice PO były czczym gadaniem, bo kastracji nie będzie. [link widoczny dla zalogowanych]

Insomnia

A ja nie wiem. znęcać się psychiczno seksualnie można bez plemników i penisa, więc ile to zmieni?
Ich trzeba zamykać i leczyć, a przede wszystkim chronić ofiary.

tartak wyrazów

Właściwie to nawet nie wiedziałam, że nie doszło do podpisania tego by owa kastracja weszła w życie.
Szczerze mówiąc liczyłam na to iż Ci pedofile będą ciepieć równie mocno jak skrzywdone przez nie ofiary.

Amicalle

psychologique

chronić ofiary? każdy może być ich ofiarą. i nie sposób tego uniknąć.

Insomnia

Chronić ofiary nawet nie personalnie, bo nie da się chronić każdego, ale lepiej pomagać i wyszukiwać osoby ze skłonnościami do pedofilii.

psychologique

ach, to może na początek zacznijmy od mojego wiecznie napalonego faceta od wfu?

GreenCamp

Kiedyś usłyszałam zdanie na ten temat, że problem nie tkwi w ich narządach płciowych, ale w ich mózgu...
I całkowicie się z tym zgadzam...

_hemoglobina.

Szatin

Mimo wszystko kastracji, w jakiejkolwiek formie, jestem przeciwna. Dla mnie to takie... dziecinne? Oko za oko, ząb za ząb - może to była dobra metoda, ale w czasach Hammurabiego. Wiem, że dziecko skrzywdzone przez pedofila będzie miało traumę na całe życie, będzie cierpieć itd., ale mimo tego - pedofil też jest człowiekiem. Jemu też należy się swego rodzaju szacunek i nie można ingerować w jego ciało. Więzienie - jasne, kara musi być i nad tą formą "nauczki" trzeba pracować, a nie pozbawiać człowieka elementów fizyczności. To jest zbyt nieludzkie.

Pewnie, on też zrobił coś nieludzkiego - i postąpił tym samym piekielnie źle, ale my (tzn. władza czy też lekarze, którzy wykonywaliby zabieg) nie musimy postępować "tak samo".

Natomiast kastracja chemiczna to głupota - na jakiej zasadzie miałoby się to odbywać? Co rano przyjeżdżałby kurator i podawał delikwentowi tabletkę?

Astre

(Nie oglądam wiadomości, więc fajnie wiedzieć^^)
Myślę, że to nie pomoże. Zresztą, jak rozpoznać przyszłego pedofila, a po co kastrować tego co już popełnił dany czyn? A może się nawróci? Nie ma już szans? A jeśli nie, cóż, niczego nie da się przewidzieć, a źli ludzie i tak będą czynić zło, nawet bez swojego rodzaju narzędzi. xd