Forum to nie raj. Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

wstydliwe dziewczęta, modowe trendy
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Moda i uroda.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gata
is showing off


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madchester

PostWysłany: Śro 20:44, 29 Paź 2008    Temat postu: wstydliwe dziewczęta, modowe trendy

czy są rzeczy, które zabójczo Wam się podobają, ale których wstydzicie się nosić, w obawie przed wrednymi koleżankami czy śmiechem znajomych?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Mergia
gibnięta kariatyda


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:49, 29 Paź 2008    Temat postu:

zazwyczaj nie mam tego typu obiekcji. jak coś mi się zabójczo podoba, to noszę i czuję się jak młody bóg. chociaż pewnie gdzieś w ferworze modowej walki zdażyło mi się coś takiego...

tak! kocham, wielbię i dostaję schizy, kiedy widzę mundury z epoki napoleońskiej! Laughing i nie chodzi tylko o to, że za mundurem panny sznurem, ja bym sama siebie w to przyodziała. no ale wyobrażacie sobie coś takiego w szkole? ;)
(chociaż tak dla jaj byłabym do tego zdolna)

a tak serio-serio to nic mi konkretnego do głowy nie przychodzi.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 20:50, 29 Paź 2008    Temat postu:

Nie, właściwie to nie. Jestem raczej odważną osobą która wybiera odważne ubrania. Nie obchodzi mnie to co mówią, myślą o mnie inni.
Wiele razy wyśmiewali mnie, mój ubiór także. O na przykład moją wspaniałą długą czerwoną spódnicę - z lumpeksu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Astre



Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 1114
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:57, 29 Paź 2008    Temat postu:

e no, ja tam mam gdzieś zdanie moich znajomych na temat mego wyglądu. no tak teorytycznie powiedzmy, ale zazwyczaj sama wiem czego nie chcę nosić, a co jest fajniutkie =D
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amicalle
moja i twoja nadzieja.


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:23, 30 Paź 2008    Temat postu:

eno, w sumie nie wiem. raczej tak nie mam, bo podobają mi się w miarę 'codzienne' rzeczy. a nawet jeśli innym się nie spodoba, to raczej ich problem. grunt, żebym ja się w tym dobrze czuła i wiedziała, że ładnie wyglądam. :)
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Gata
is showing off


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1294
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Madchester

PostWysłany: Czw 0:40, 30 Paź 2008    Temat postu:

ja bardzo wiele razy spotkałam się z czymś takim. może nie tak, że ja sama bałabym się w czymś wyjść, ale po prostu... w różnych miejscach na świecie ludzie inaczej się ubierają. większość pań jest z dużego miasta, więc możliwe, że nie wie jak to jest, kiedy modne są rzeczy dość kontrowersyjne, których nikt jeszcze nie nosi, a które bardzo nam się podobają. w dużym mieście jest inaczej, mijasz ludzi na ulicach i zwykle nikog z nich nie znasz i nigdy wcześniej nie widziałaś. gorzej jest, gdy chodzisz do szkoły, gdzie uczy się jedynie 600 uczniów, wszyscy się znają w mieście, wiedzą, gdzie mieszkają i z kim się zadają. to zupełnie inaczej...

ostatnio polowałam na starą, skórzaną, męską torbę. przesłałam link koleżance, której torba niezwykle się podobała, ale powiedziała, że nigdy nie nosiłaby takiej w wolsztynie. podobnie było z jakąś sukienką, stylizowaną na babcię... za duża jest presja społeczeństwa. nikt nie chce odstawać. nikt nie chce być inny. i ja to rozumiem.

teraz, gdy mieszkam tam, gdzie mieszkam, wszystko odbieram inaczej. owszem, zawsze ubierałam to, czego inni nie nosili: za duże koszule, stare krawaty, babcine obcasy, kapelusze, ale to byłam ja. nie wszyscy mają ludzkie opinie w dupie, nie wszyscy potrafią zignorować paraliżujące spojrzenia... chciałabym, by na świecie można było żyć i nie przejmować się tym, co mówią inni, ale wtedy byłoby chba zbyt prosto.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amicalle
moja i twoja nadzieja.


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 0:53, 30 Paź 2008    Temat postu:

W sumie to o tym nie myślałam w ten sposób, rzeczywiście. (w sensie to o dużych miastach) Tutaj jest tyle ludzi i niektórzy się tak oryginalnie ubierają, że mało rzeczy robi wrażenie.

Ja zawsze przyglądam się jak widzę gothki - długie czarne sukienki, długie czarne włosy - łał, to robi wrażenie, choć sama bym w życiu tak się nie ubrała!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Funny Otherwise
to not go over 200.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:32, 01 Lis 2008    Temat postu:

Tak - mam jedną, czerwoną sukienkę, której nigdy nie założyłam do szkoły, bo jest oszałamiająco krótka i chyba zbyt ekstrawagancka. Znajomi zaczęliby gadać, że noszę się jak panna lekkich obyczajów. A ona mi się tak podoba!
Powrót do góry
Zobacz profil autora
été.
kochać misie chcę.


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:09, 01 Lis 2008    Temat postu:

zazwyczaj nie kupuję czegoś pod koleżanki i opinie innych, ale zdarza się że coś jest mega super ekstra, ale nie wyszłabym w tym, bo nie jestem... odważna na tyle?

Na przykład ostatnio takie zajebiste modre buty :<
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szatin



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 21:26, 01 Lis 2008    Temat postu:

Nie przypominam sobie takiej sytuacji. Chociaż czasem w pseudo-opasce z materiału na głowie czułam się jak idiotka. Zaprzestałam tej praktyki. Bo nigdy nie wiem, czy to, że w lustrze wyglądam dobrze, świadczy o tym, że dobrze wyglądam też w rzeczywistości.

Zresztą, ogólnie rzecz biorąc, nie noszę ekscentrycznych ubrań. Najwyżej na szkolny konkurs piosenki religijnej (no, co!^^) założyłam na głowę czerwoną arafatę. Oczywiście nie tak, jak noszą Arabowie (chociaż i w ten sposób miałam kiedyś założoną, przyszłam tak na religię xD), ale tak, jak się zwykle nosi chustki - z tyłu wiązane.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Amicalle
moja i twoja nadzieja.


Dołączył: 20 Paź 2008
Posty: 1222
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:03, 01 Lis 2008    Temat postu:

W sumie jak tak pomyślałam, to jedyny problem polega na tym, że czasem waham się, czy jestem odpowiednio ubrana do danego miejsca? A może zbyt elegancko? No i jeszcze kwestia typu 'czy ta spódnica nie jest troszkę za krótka?' :d
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hemoglobina.
belfast.


Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 18:16, 02 Lis 2008    Temat postu:

jasne, że tak często mam.
ale staram się to pokonać.
np. obawiam się za dużych dekolt/dów, wysokich kozaków [które kocham =d], czapka opadającej z tyłu, taki zielony sweter z lumpa, buty na obcasie, które lubię.


Ostatnio zmieniony przez _hemoglobina. dnia Nie 18:18, 02 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psychologique
bo pstryk i nie ma nic.


Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 20:11, 02 Lis 2008    Temat postu:

Nie wstydzę się tego, co noszę, chociaż nie podoba się to bardzo wielu osobom. Mam swój styl i mi to pasuje, a jeżeli innym nie, to ich problem.
Chociaż bardzo dziwnie się czułam jadąc do Rosji, gdzie nikt nie nosił okularów przeciwsłonecznych... A przecież słońce świeciło, no. ^^. I patrzyli na mnie jak na kretynkę. Very Happy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Panna Maj
` supermenka


Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 168
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 20:43, 21 Lis 2008    Temat postu:

Noszę to co mi się podoba i to co lubię. Nie interesuje mnie co mówią inni o moim ubiorze. Niech popatrzą sobie na swój i tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
moon
dance, dance!


Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 48
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: my own world <3

PostWysłany: Wto 15:34, 25 Lis 2008    Temat postu:

kiedyś obawiałam się chodzenia w skejtach. bo to spodnie typowo męskie, do tego takie szerokie... i były osoby, które się ze mnie śmiały. ale ja nadal w nich chodziłam i miałam gdzieś opinie tych osób i wreszcie się odczepiły. później zmieniłam styl i znowu było to samo. ale teraz jest ten etap 'świętego spokoju'.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Moda i uroda. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin