Forum to nie raj. Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

bohaterowie.
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Biblioteka.
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
_hemoglobina.
belfast.


Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:31, 20 Gru 2008    Temat postu: bohaterowie.

bohater książkowy. idelany lub beznadziejny.
czy 'poznałyście' idealnego bohatera?
a może beznadziejnego też?
opiszcie tutaj, po kilka przykładów cudnych i żenujących:
~z jakiego dzieła,
~coś o charakterze,
i dlaczego akurat on/ona.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szatin



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 22:46, 20 Gru 2008    Temat postu:

Michaił Bułhakow: Mistrz i Małgorzata
Woland - pal licho, że szatan. Jest tak cholernie przystojnym mężczyzną i eleganckim "człowiekiem", że dech zapiera. Gdybym kogoś takiego spotkała, z miejsca bym się oświadczyła, serio xD A w dodatku mądry!

Behemot - w każdym calu jest przecudny; przy każdym jego słowie skręcałam się ze śmiechu, dosłownie. Zresztą nawet mnie do niego porównano - i wzrostem pasuje, i kolorem^^ (czarna sierść - mojeubieraniesię).

...okrutny piąty procurator Judei, eques Romanus, Poncjusz Piłat - kolejny mężczyzna, za którym na pewno obróciłabym się na ulicy ; ) Dobra, był zły, ale w gruncie rzeczy... było mi go żal? Nie, to złe określenie. Miał w sobie coś takiego, co stwarzało jakąś taką delikatną więź sympatii, zrozumienia, współczucia.

Więcej sobie nie przypominam. W moim prywatnym rankingu najpierw jest arcydzieło Bułhakowa, potem długo-długo nic, a dalej ot, książki, które lubię, ale żadna z nich nie zwala z nóg tak, jak ta. I bohaterowie też na tyle skrojeni, że za nimi jakoś szczególnie nie tęsknię.

A Mistrz i Małgorzata ma to do siebie, że każda postać tak się zapisała w mojej świadomości, że mam wrażenie, że to ludzie z mojego otoczenia. Ach, w tej książce każdy ma coś do uwielbiania ; ) Nawet ten brzydki Azazel i zielona Hella.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
_hemoglobina.
belfast.


Dołączył: 18 Paź 2008
Posty: 823
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:21, 21 Gru 2008    Temat postu:

Edward Cullen z powieści Zmierzch. Tak, tak. wszyscy zarzucą mi, że jestem nudna, bo kocham Edwarda, jak 99% naszego społeczeństwa. ale ten bohater ma w sobie tyle uczucia, romantyczności, dobroci, pozytywnych emocji, wrażliwości. tacy ludzie już nie istnieją. na dodatek jest cholernie przystojny. miód.
Walter Black, z powieści Rilla ze Złotego Brzegu. Tego, to mało kto zna. ale też jest idealny: wrażliwy, pisze wiersze, romantyczny, dobry. już takich nie ma, a szkoda. oczywiście, też jest przystojny. cud.

dobra, może sobie kogoś przypomnę.
Bella Swan, z powieści Zmierzch. jak ta dziewczyna mnie denerwuje. ma w sobie taką cechę, która cholernie mnie wpieprza.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
tartak wyrazów
Selling ass for heroin.


Dołączył: 19 Paź 2008
Posty: 1161
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 21:23, 26 Gru 2008    Temat postu:

Edward Cullen - W końcu jest moim mężem. Czemu on? Bo jest ideałem, jakiego nigdy nie będzie. Jest spełnieniem marzeń każdej dziewczyny, KAŻDEJ! Jest dla mnie... ah! IDEAŁEM! Poza tym, że jest postacią fikcyjną, wyssaną z palca - i tak go kocham!

Mark Darcy - AAAAAAAAAAAAAAAAAA! <wydaje z siebie dziki okrzyk radości> Mój Ukochany, Jedyny, Niepowtarzalny, Najwspanialszy, najprzystojniejszy MARK DARCY! Uwielbiam go za wszystko, za to jaki jest cierpliwy przy Bridget Jones, jak ją bardzo kocha, jaki jest opiekuńczy, jaki jest przystojny. Ahhhhhhhhh.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Pią 21:34, 26 Gru 2008    Temat postu:

Bardzo nie lubiłam postaci Naoko i Watanabe z powieści Haruki Murakamiego pt Norwegian Wood. Wkurwiali mnie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
enigmatycznie.



Dołączył: 26 Gru 2008
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 12:42, 27 Gru 2008    Temat postu:

_hemoglobina. napisał:
Edward Cullen z powieści Zmierzch. Tak, tak. wszyscy zarzucą mi, że jestem nudna, bo kocham Edwarda, jak 99% naszego społeczeństwa. ale ten bohater ma w sobie tyle uczucia, romantyczności, dobroci, pozytywnych emocji, wrażliwości. tacy ludzie już nie istnieją. na dodatek jest cholernie przystojny. miód.
Walter Black, z powieści Rilla ze Złotego Brzegu. Tego, to mało kto zna. ale też jest idealny: wrażliwy, pisze wiersze, romantyczny, dobry. już takich nie ma, a szkoda. oczywiście, też jest przystojny. cud.


W całości się z Tobą zgadzam . ;)


Charles Bingley - Przystojny, miły, dobroduszny, lubiący wszystkich dookoła i wzajemnie przez nich lubiany. Oj. kocham go . Tak samo jak Darcy'ego .


Z badziewnego Pottera którego nie dawno przeczytałam Draco Malfoy . Upierdliwy , zadufany w sobie , wredny i zły.Mocny tylko w gębie. Zawsze lubiłam czarne charaktery .

I z tej książki jeszcze lubię Voldemorta. Za "całokształt" . W końcu musiał się nieźle napracować żeby być takim potężnym czarodziejem. Do tego ambitny i inteligentny.

Lestat z "Kronik wampirów"- Budzi we mnie skrajne emocje. Lekkomyślny, szarmancki i trochę ekscentryczny.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insomnia



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 19:13, 27 Gru 2008    Temat postu:

Jak już tak zeszło na Pottera, to ja mam zasadniczo dwóch idoli:

- James - Za to wszystko, z czym zawsze mam problem u facetów - cholerna inteligencja i cholerna nieodpowiedzialność i przy okazji jeszcze cholerne zadufanie w sobie, ale także jakieś takie coś, że mięknę na samą myśl.
- Syriusz - zgryźliwość, inteligencja, czarne włosy, niby taki chłodny, ale wiadomo, że serce ma, tylko je odkryć trzeba.

Narazie tyle.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Sob 20:26, 27 Gru 2008    Temat postu:

Z HP to stanowczo Syriusz zrobił na mnie największe wrażenie.

Pytanie... na jakiej podstawie opisujecie danego bohatera, że jest przystojny?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insomnia



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:05, 27 Gru 2008    Temat postu:

Jeśli myślisz o tym, co chciałam napisać a propos Syriusza, to zdecydowanie Oldman jest beznadziejny.
Na podstawie opisu w książce, mam swój obraz w głowie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szatin



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 21:07, 27 Gru 2008    Temat postu:

Partyzant K napisał:
Pytanie... na jakiej podstawie opisujecie danego bohatera, że jest przystojny?

Kwestia wyobraźni^^ A ja zawsze bohaterów, których lubię/podziwiam blablabla, wyobrażam sobie jako przystojnych xD W gruncie rzeczy nawet Upiór z Opery taki był!

Zresztą postaci w książkach zwykle są w jakiś sposób opisane, jeśli chodzi o ich wygląd, i to pozwala sobie wyrobić zdanie.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Partyzant K
Futurystka.


Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 903
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Stolica.

PostWysłany: Sob 21:18, 27 Gru 2008    Temat postu:

No moim zdaniem oceniacie wytwór swojej wyobraźni, a nie wytwór autora książki. Chociaż, no nie wiem.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Insomnia



Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 151
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:30, 27 Gru 2008    Temat postu:

Wiesz co, w zasadzie skupiam się raczej na charakterze, co nie zmienia oczywiście faktu, że Syriusz jest zarypiascie przystojny, z resztą sama Rowling go tak przedstawia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Szatin



Dołączył: 21 Paź 2008
Posty: 594
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom

PostWysłany: Sob 21:31, 27 Gru 2008    Temat postu:

Jakby nie patrzeć, nawet na fakty zawarte w książkach patrzymy przez pryzmat wyobraźni i każdy mierzy je swoją miarą. Mówiąc ściślej, literatura polega właśnie na tym, żeby sobie wyobrażać - dla mnie Gabrysia Borejko będzie nudną kurą domową, którą można było pominąć w książkach, dla kogoś innego doświadczoną przez życie kobietą i wartościową postacią. A przecież książka ta sama, słowa te same.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psychologique
bo pstryk i nie ma nic.


Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:15, 27 Gru 2008    Temat postu:

Wiesz, to że dla autora książki jakiś tam bohater jest przystojny, to nie znaczy, że dla nas tak.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
psychologique
bo pstryk i nie ma nic.


Dołączył: 02 Lis 2008
Posty: 545
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 22:29, 27 Gru 2008    Temat postu:

Ale przecież jeżeli autor przedstawia postać jako przystojną to nie znaczy, że nam by się spodobała.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum to nie raj. Strona Główna -> Biblioteka. Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Emule.
Regulamin