Kuchnia!

Amicalle

Ej, tu nie ma tematu o JEDZENIU. Moja dusza cierpi.

1. Co umiecie ugotować? :)
2. Co lubicie jeść?
3. Czego nie lubicie jeść?
4. Jaka jest najdziwniejsza rzecz jaką jadłyście?
5. Czego NIGDY nie weźmiecie do ust?
6. Jaką kuchnia najbardziej lubicie? włoska, francuska, orientalna, Waszej mamy, babci, fastfoody, kebab, coś innego?

Ogólnie to z tego tematu można zrobić mały śmietnik typu 'dzisiaj na śniadanie jadłam...' czy 'właśnie wcinam ciasto z wisienką, zazdrościć mi!' ^^

lakoniczna

1. W zasadzie w kuchni to noga jestem xD Ale bardzo lubię i chciałabym się nauczyć czegoś gotować.
2. Co lubimy jeść? Hm.. wszystko ^
3. Nienawidzę pierogów z jagodami, ohyda...
4. Najdziwniejsza? Flaki, śmiesznie to wygląda, mimo wszystko.
5. Czego nigdy nie weźmiemy do ust? Nie mam dokładnie sprecyzowanej odpowiedzi. Chciałbym wszystkiego w życiu chociażby spróbować, więc nie wydaje mi się, żeby coś takiego było.
6. meksykańska, zapomniałaś napisać xP

Mergia

1. raczej przyrządzac - tortille (moje popisowe ^^) i jakieś piąte wody po kisielu po kuchni włoskiej i nie do końca sprecyzowanej śródziemnomorskiej. schaboszczaka i takie tam też zrobię. generalnie mam więcej chęci niż umiejętności.

2. to, co ma wyrazisty smak. najlepiej ostry, kwaśny albo słony. za słodkościami nie przepadam, za to pieprzu walę do potraw całe góry.

3. podstawy polskiego żywienia, czyli ziemniaków. i grzybów, tak na marginesie.

4. moja pierwsza w życiu zupa, która była zupą na ... 40 osób. już z tego tytułu jest dziwna.

5. pomijając jakieś panierowane robactwo albo opiekane psy - chyba nie ma takiej rzeczy.

6. włoska, śródziemnomorska i meksykańska, z akcentami polskimi (bigos nie, ale smale i kiszone zawsze!)

Amicalle

1. Niestety kompletnie NIC! Aż mi wstyd, bo niektórzy faceci lepiej ode mnie znają się na kuchni!
2. WSZYSTKO! Wielbię: jajka sadzone z bekonem, fasolka szparagowa z kalafiorem, polane bułeczkę! spaghetti bolognese i maaaasę innych rzeczy!
3. Szpinaku nie lubię, zupy grochowej, ryżu z jabłkami, truskawek.
4. Zdecydowanie sushi! no i ślimaki też niecodzienne, ale dobre :)
5. Trudno rzec - jakoś do flaków nie jestem zbytnio przekonana.
6. Kuchnia mojej mamy rządzi! \m/
Ale kebabem i fast foodem też nie wzgardzę :)

Astre

1. Takie tam jak jajecznica, naleśniki, placki ziemniaczane. Nic specjalnego.
2. Ja zasysam wszystko. No oprócz jakiś zielonych świństw czy innych takich dziwnych rzeczy, bez żadnych takich.
3. No właśnie jakiś taki szpinak, brukselka, buraczki. pfe, ble, fu.
4. Nie jem dziwnych rzeczy, a jak jest coś dziwnego to nie próbuje, bo najczęściej brzydko wygląda.
5. Części ludzkich =D Jakieś robaki, bleble, do nieustraszonych w życiu!
6. Whehehe [gdzie ja to widziałam?] =D włoska, fastfoody.

_hemoglobina.

1. ciasto jakieś, spaghetti, jajecznicę, naleśniki, placki ziemniaczane, kotlety, sznycle i takie tam.
2. wszystko, oprócz szpinaku, chałwy, jogurtów z owocami, sushi i flaków.
3. flaki, chałwa, szpinak, sushi i jogurty z owocami.
4. sushi.
5. nie zastanawiałam się nad tym, szczerze powiedziawszy.
6. fast food i włoska.

tartak wyrazów

1. Właściwie? To nic.
2. Wszystko, dosłownie. No może oprócz chałwy i sushi.
3. Chałwy, sushi.
4. Muszle ślimaków.
5. Mojej mamy, włoska i fast food. <33

Amicalle

może i nie umiem gotować, ale torty robię zajebiste, nie?

[link widoczny dla zalogowanych]

GreenCamp

1. hmm... naleśniki, jajecznicę, frytki, placki ziemniaczane - takie o nic.
2. słodycze, fast foody generalnie. do tego chipsy - niezdrowo ;)
3. tłustych potraw
4. nie przypominam sobie nic takiego
5. owoców morza
6. włoska, polska i fast foody

psychologique

1. Co umiecie ugotować? :)
~ Uważam, że jeżeli mamy jasny przepis, to mogę zrobić wszystko.
2. Co lubicie jeść?
~ Wszystko! =D
3. Czego nie lubicie jeść?
~ No dobra. Może jednak nie wszystko? Nie lubię jarzynówki, flaków i brokułów.
4. Jaka jest najdziwniejsza rzecz jaką jadłyście?
~ Mhm, mhm. Zakalec. =D
5. Czego NIGDY nie weźmiecie do ust?
~ Ośmiornicy i innych owoców morza.
6. Jaką kuchnia najbardziej lubicie? włoska, francuska, orientalna, Waszej mamy, babci, fastfoody, kebab, coś innego?
~ włoską, mojej mamy, fastfoody i ogólnie, no. Wszystko prócz meksykańskiej.

Astre

Amicalle

zrobię Ci kiedyś :**

nikt się nie podnieca moim boskim torcikiem, małpy!

Astre

jestem nikim :c
DLA CIEBIE NIE ISTNIEJĘ! ;_;

Akink

1. Co umiecie ugotować? :)
Podpiszę się chyba pod tym, co napisała Psychologique, czyli - jak mam jasny przepis to zrobię wszystko. No, może poza jakimiś bardzo, bardzo wyszukanymi potrawami. I Crème brûlée, chyba z pięć razy usiłowałam dziada wykonać zawsze wychodzi jakaś obrzydliwa, grudowata i smakująca jajem ektoplazma.
Tak z głowy - głównie ciastka i ciasteczka, warzywa jakieś przyrządzę, parę makaronów, takie bazy typu filet z kurczaka, jajecznica, etc.

2. Co lubicie jeść?
Słodycze *,.....,*. Gdyby nie rozsądek i jakakolwiek (bo na pewno nie silna) wola, wyglądałabym już jak wieloryb. Poza tym - majonez z majonezem w sosie majonezowym. Kocham majonez, mogę go dodawać praktycznie do wszystkiego (no, oprócz słodyczy). I warzywa. Wszystkie praktycznie, oprócz obrzydliwego zielonego groszku i szpinaku w formie papkowej.

3. Czego nie lubicie jeść?
Zielonego groszku. Dlaczego większość sałatek z majonezem musi być jednocześnie z zielonym groszkiem, no! Ryby i owoców morza, po zjedzeniu kawałeczka, a czasem i poczuciu zapachu lecę zwracać i to nie w przenośni. Czegoś jeszcze? Golonki, bardzo tłustych wędlin, salami, żółta jajka na twardo... sporo tego jest, ja raczej wybredna jestem.

4. Jaka jest najdziwniejsza rzecz jaką jadłyście?
Chyba żabie udka i ślimaki. I to i to mi niezbyt odpowiadało... nie tyle jeśli chodzi o smak (żaba faktycznie smakowała jak kurczak, a ślimak był po prostu czosnkowy), ale w wypadku żaby o apetyczność i pracochłonność (dla kawałka mięsa wielkości hm, dwóch paznokci trzeba się chyba z 10 minut naobierać kostek, ścięgienek, żyłek, etc., których widok dodatkowo też przyjemny nie jest) a ślimaka - konsystencji wyżutej i zostawionej ,,na później" gumy.

5. Czego NIGDY nie weźmiecie do ust?
Podrobów, kota, psa, koniny.

6. Jaką kuchnia najbardziej lubicie? włoska, francuska, orientalna, Waszej mamy, babci, fastfoody, kebab, coś innego
Nie mam... z różnych kuchni lubię różne rzeczy. Kocham gotowanie moich Rodziców, ale uwielbiam też zwiedzać restauracje.

Borze sosnowy, mój najdłuższy post jest o jedzeniu xD.

Szatin

1. Co umiecie ugotować? :)
Nic. Nienawidzę gotowania całym sercem. Obrzydliwe jest dla mnie to babranie się w składnikach, mieszanie, pilnowanie, brudzenie się. A, fe! To jest dla mnie kara, nie przyjemność.

A moje zdolności kończą się na przysłowiowym gotowaniu wody: wszystko przypalam, psuję, zamiast usmażyć - potrafię ugotować. Każda próba kończy się dymem w domu. Kiedyś udało mi się nawet wywołać żywy ogień na patelni podczas smażenia jajka.

Gotowanie jest fuj.

2. Co lubicie jeść?
Naleśniki z jarzynami! Jedyna rzecz, której nigdy nie mam dość - pod warunkiem, że nie ma w niej ani krztyny mięsa.

3. Czego nie lubicie jeść?
Wątróbki, szpinaku, mielonego, kotletów schabowych, kapusty i papryki (z gołąbków i papryki faszerowanej zawsze wyjadam tylko farsz, reszty nie tknę).

4. Jaka jest najdziwniejsza rzecz jaką jadłyście?
Nie przypominam sobie. Na dzień dzisiejszy krewetki ani paluszki krabowe nie są niczym dziwnym.

5. Czego NIGDY nie weźmiecie do ust?
Schabowego. I rodzynek.

6. Jaką kuchnia najbardziej lubicie? włoska, francuska, orientalna, Waszej mamy, babci, fastfoody, kebab, coś innego?
Nie mam pojęcia o kuchniach światowych. Z włoskiej znam polską pizzę i spaghetti, a z chińskiej ryż z warzywami.

Moja mama i babcie, i generalnie cała rodzina gotują dobrze, ale ja zawsze mam jakieś "ale". Ostatnimi czasy jakoś stronię od mięsa i mam dosyć prawie wszystkiego, co jadałam do tej pory. Każda rzecz wydaje mi się taka... ciężka? I niedobra.